niedziela, 6 września 2015

‪Letnie inspiracje - chłodniki Winiary #‎winiary‬ ‪#‎Rekomendujto‬

Od kilku dni czekałam z niecierpliwością na tajemniczą paczuszkę od Winiary. Za pośrednictwem Rekomendujto zakwalifikowałam się do testowania Chłodników Winiary. Zawartość paczki była jak najbardziej imponująca.


Paczka zawierała 20 chłodników WINIARY w trzech wyjątkowych wariantach smakowych:
  • Chłodnik buraczkowy WINIARY
  • Chłodnik czosnkowo – koperkowy WINIARY
  • Chłodnik ogórkowy WINIARY

Ponadto w paczce czekała również miła niespodzianka od WINIARY, a mianowicie doniczka i nasiona: koperku, szczypiorku i mięty pieprzowej. Bardzo jestem zadowolona z takiego fajnego pomysłu WINIARY,bo od teraz będę mieć świeże zioła pod ręką z mojej własnej uprawy (mała rzecz,a tak cieszy).



Na szczególną uwagę zasługują również dołączone ulotki. Są bardzo profesjonalnie przygotowane, estetyczne dla oka, zawierają propozycję podania dwóch chłodników.




Przejdźmy do sedna, co to jest w ogóle chłodnik?
A więc chłodnik jest to zimna zupa, która jest jedną z najczęściej spożywanych z zup w okresie wiosenno – letnim. Jest bardzo delikatna i co najważniejsze orzeźwiająca w smaku idealnie sprawdza się w upalne dni. Przyrządzić ją można zarówno na kefirze jak i na jogurcie naturalnym oraz z dodatkiem świeżych warzyw oraz ziół przez to tworzymy zbilansowany dla nas posiłek. 

Jak przygotować chłodnik?
Przygotowanie chłodnika jest dziecinnie proste, każdy jest w stanie go zrobić mając nawet "dwie lewe ręce do gotowania".  Jego przygotowanie zajmie tylko parę chwil. Aby je przyrządzić wystarczy zalać zawartość torebki wrzącą wodą, dokładnie wymieszać, a następnie ostudzić i połączyć ze schłodzonym jogurtem naturalnym ( 500 ml) oraz ze  świeżymi warzywa, ziołami takimi jak: ogórek, rzodkiewka, czosnek, szczypiorek czy koperek.

Co ja tak naprawdę myślę o chłodnikach? Czy byłam zadowolona z testowania, czy polubiłam chłodniki?
Uważam, że propozycja nowości chłodników WINIARY jest świetnym rozwiązaniem, bo są naprawdę smaczne, aromatyczne, orzeźwiające, świetnie sprawdzają się w upalne dni, możemy indywidualnie modyfikować chłodnik dodając ulubione składniki i dzięki temu możemy stworzyć pyszną, autorską wersję swojej zupy na zimno. Dodatkowym plusem jest to, że można ją bardzo szybko przygotować, jest tania w przygotowaniu, lekka, dietetyczna.
Najbardziej mi smakował chłodnik buraczkowy (piękny, apetyczny kolor świetnie się komponuje z jajkiem), chłodnik czosnkowo – koperkowy jest natomiast rześki, aromatyczny, pyszny z moim ulubionym koperkiem. Chłodnik ogórkowy mniej mi smakował, ser twarogowy nie do końca komponował mi się z resztą, myślę, że jeśli dodać zamiast jego fetę świetnie by pasował, ten chłodnik był najmniej wyraźny w smaku, troszkę nijaki. 

Reasumując moje poczynania w kuchni z chłodnikami WINIARY jestem jak najbardziej na TAK. Nie spodziewałam, że taka torebka chłodnika sprawi tyle radości z konsumowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Marisa testuje i poznaje świat , Blogger